Kraków, Biblioteka Jagiellońska
10 kwietnia 2013 roku Sekcja Literaturoznawców odwiedziłą Kraków, aby zapoznać się z zasobami i sposobem funkcjonowania jednej z największych polskich bibliotek, czyli Biblioteki Jagiellońskiej. Po porannej podróży chłodnymi wagonami PKP troje członków Sekcji pod przewodnictwem profesora Magrysia dotarło do Krakowa, gdzie dołączyła do nas Katarzyna. Ponieważ mieliśmy jeszcze czas, zwiedziliśmy jeden z oddziałów krakowskiego Muzeum Narodowego - Galerię Sztuki Polskiej XIX wieku, mieszczącą się w Sukiennicach.
Oprócz ekspozycji stałej mogliśmy zobaczyć wystawę przygotowaną z okazji 150 rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego. Pozostawiliśmy ślad w postaci wpisu do księgi pamiątkowej, co uwieczniono na fotografii. Na szczęście kanapa wytrzymała ciężar literaturoznawców, którzy ruszyli na spotkanie z zasobami "Jagiellonki", odwiedzając po drodze manufakturę czekolady oraz sklep z krakowskimi pamiątkami.
Ponadgodzinny spacer po bibliotece w towarzystwie jednej z pracownic instytucji był źródłem wielu informacji, które, jak się okazało, miały być niedługo wykorzystane w praktyce. Dowiedzieliśmy się jak działa biblioteka i w jaki sposób student spoza krakowskich uczelni może skorzystać z jej zasobów. Odwiedziliśmy czytelnię, na którą mogliśmy popatrzeć z galerii, a także poznaliśmy różne fakty z historii instytucji. Najciekawsza okazała się wizyta w "starym" katalogu, gdzie mogliśmy poczuć się jak dawni studenci, którym do znalezienia potrzebnej książki potrzeba było czegoś więcej niż tylko wpisania hasła w wyszukiwarkę.
Wpis do księgi pamiątkowej
Uczestnicy wycieczki prawie w komplecie( kanapa i tak nie zmieściłaby wszystkich)
Czytelnia oglądana z galerii
"Stary katalog" Biblioteki Jagiellońskiej - niemal jak labirynt
W poszukiwaniu nieznanego
Tak kiedyś wyglądały karty biblioteczne - tylko pozazdrościć charakteru pisma
Łańcut, Biblioteka Muzeum-Zamku
W maju 2012 Sekcja Literaturoznawców odwiedziła Muzeum Zamek w Łańcucie. Celem wyjazdu było odwiedzenie domowej biblioteki rodziny Potockich, o której więcej informacji mozna znaleźć tu. Odwiedziliśmy łańcucki Maneż, gdzie przed spotkaniem z przewodniczką można było rozgrzać się herbatą i obejrzeć prezentowane w galerii obrazy, a następnie udaliśmy się na wycieczkę po Zamku, w której towarzyszyła nam przewodniczka, dzięki której mogliśmy poznać fakty z historii łańcuckiego zamku.
W trakcie zwiedzania udaliśmy się do celu naszej podróży - w bibliotece przyjął nas jej kierownik, pan Tadeusz Baj. Mogliśmy podziwiać wnętrze biblioteki, a także obejrzeć kilka cennych egzemplarzy książek ( oczywiście w białych rękawiczkach).
http://www.tvp.pl/rzeszow/aktualnosci/kulturalne/cenny-nabytek-lancuckiego-zamku/2026868
Kontynuowaliśmy zwiedzanie, odwiedzając budynek Oranżerii oraz Powozownię. Całość wycieczki (poza Biblioteką, której wnętrz nie można fotografować), uwieczniliśmy na zdjęciach.
Łańcucki zamek w deszczowy dzień.
Pani przewodniczka opowiada
Literaturoznawcy przed Zamkiem- przerwa w opadach.
Oranżeria
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz